historia ma duże znaczenie dla amerykańskiej prawicy – a bardzo ważna rocznica jest tuż za rogiem.
30 sierpnia 1992 r. Awantura w Ruby Ridge pochłonęła życie agenta federalnego, 14-letniego chłopca i matki z dzieckiem w ramionach, choć mężczyzna w centrum oblężenia, Randy Weaver, nigdy nie oddał strzału w odwecie.,
Weaver zabrał swoją rodzinę w odosobnienie w pobliżu granicy z Kanadą w ramach swojego ideologicznego przejścia od fundamentalistycznego protestantyzmu do idiosynkratycznej mieszanki wizjonerskiej religii, teorii spiskowej i separatyzmu Rasowego. Zanim rozpoczęło się oblężenie, tajny informator próbował nakłonić Weavera do szpiegowania społeczności neonazistów w pobliskim Hayden Lake, ale udało mu się wrobić go w przestępstwo z użyciem broni palnej., Weaver nie stawił się na rozprawę sądową – później okazało się, że list wymagający takiego stawiennictwa podał złą datę – i stał się przedmiotem całorocznej inwigilacji przez US Marshals.
wierząc, że jest ofiarą uwięzienia, antyrządowa paranoja Weavera została potwierdzona odkryciem urządzeń podsłuchowych, które zostały podłożone wokół jego kabiny. 21 sierpnia marshals zakłócili rodzinne psy, wywołując krótką strzelaninę, w której zginęli zarówno zastępca szeryfa USA Bill Degan, jak i Sammy Weaver, który został postrzelony w plecy., Następnego dnia, Vicki Weaver została zabita przez snajpera, stojąc w drzwiach jej domu.
oblężenie chaty Weavera urosło do setek agentów federalnych i trwało 12 dni, dopóki cywilni negocjatorzy nie zdołali zawrzeć porozumienia. Sprawa sądowa, która nastąpiła, oczyściła Randy ' ego Weavera z wszystkich zarzutów poza pominięciem daty sądu i naruszeniem kaucji, za co został ukarany grzywną w wysokości 10 000 USD i krótkim karą pozbawienia wolności.,
dochodzenie, które następowało po sprawie sądowej, ustaliło, że sytuacja w Ruby Ridge nasiliła się dzięki nieostrożności i przesady agencji federalnych, przyznało rodzinie ugodę w wysokości 3,1 mln USD i potwierdziło, że paranoja Weavera nie została zagubiona. Ale lekcje nie zostały szybko wyciągnięte.
Up in flames
w marcu i kwietniu 1993 roku ten sam snajper, który zastrzelił Vicki Weaver w incydencie w Ruby Ridge, został wysłany do Waco w Teksasie, aby wziąć udział w kolejnym oblężeniu., Tym razem rząd skonfrontował się z dużą i ugruntowaną społecznością religijną znaną jako Branch Davidians, odgałęzienie Adwentystów Dnia Siódmego, którzy byli podejrzani o przechowywanie nielegalnej broni palnej w swoim kompleksie. Po przedłużającym się impasie, siły federalne próbowały wypłoszyć członków społeczności gazem łzawiącym, ale kompleks został pochłonięty przez pożar, w którym zginęło 76 osób.
poza wrogością wobec rządu federalnego i jego agencji, Rodzina Weaverów i społeczność Waco miały niewiele wspólnego., Randy Weaver był separatystą rasowym, który miał jakiś nieformalny związek z ruchem Narodów aryjskich; gałąź Dawidowie była mieszaną rasową wspólnotą religijną, której jedynym powiązaniem ze skrajną Polityką było intensywne podejrzenie władzy rządowej i wiara w broń.
mimo to śmierć w Ruby Ridge i Waco zapewniły powstającej radykalnej prawicy Panteon męczenników, który rodzący się wówczas nowoczesny ruch milicyjny mógłby uznać za swój własny.,
pozornie niekontrolowane działania agencji rządowych w Ruby Ridge i Waco pociągnęły konkurujące ze sobą elementy radykalnej, Konserwatywnej i Libertariańskiej prawicy do nieformalnej koalicji, która przyczyniła się do konspiracyjnych kultur popularnych z połowy i końca lat 90.
najbardziej ekstremalny i zabójczy wyraz tej tendencji nastąpił 13 kwietnia 1995 roku, w drugą rocznicę pożaru Waco, kiedy Timothy McVeigh podłożył bombę obok budynku federalnego w Oklahoma City., W wyniku eksplozji zginęło 168 osób, co czyni go najgorszym incydentem terroryzmu wewnętrznego w historii Stanów Zjednoczonych.
On the march again
jak sugeruje niedawny film dokumentalny PBS, wydarzenia w Ruby Ridge, Waco i Oklahoma City są politycznie silne jak zawsze, a nie tylko jako punkty zwrotne w powstaniu radykalnej prawicy lat 90.
pomimo wydarzeń w Charlottesville, jeśli chodzi o walkę o to, czyja polityka może być akceptowalnie upamiętniona publicznie, Lewica wygrywa., W imię wykorzenienia niewolników i przywódców Konfederacji z życia publicznego, uniwersytety zmieniły teksty hymnów uniwersyteckich i nazwy wybitnych budynków kampusu. Konfederackie flagi bitewne zostały usunięte z publicznego wyświetlania na południu, w tym przez rządy stanowe. Kampanie zwracają teraz uwagę na inne przykłady ikonografii Konfederacji, w tym na posągi Charlottesville, których los wywołał niedawną awanturę.
Ta kampania nabiera tempa. Po Charlottesville, anty-rasistowscy protestujący zebrali się w Durham w Karolinie Północnej, aby obalić pomnik generała Roberta E. Lee; władze miejskie w Baltimore i Annapolis usunęły konfederackie pomniki nocą, aby zapobiec dalszym działaniom publicznym, a władze w innych miejscach podobno planują pójść w ich ślady.
ale o ile te wysiłki mają na celu wymazanie pamięci o konfederackiej przeszłości, są one prawie na pewno daremne., Nie sposób policzyć kultur upamiętnienia: amerykańska prawica, na nowo przekształcona, zradykalizowana i coraz bardziej wzburzona, poszukuje historycznych korzeni i historycznej tożsamości i gdzieś je znajdzie. W końcu historia zawsze będzie oferować jakiś rodzaj usprawiedliwienia dla każdego, kto go szuka.