Busan jest drugim co do wielkości miastem w Korei Południowej po Seulu, a naszą podróż rozpoczęliśmy tam z lotniska Gimpo w Seulu. Lot zajął nam tylko 1 godzinę i kosztował 38 eur za osobę, łącznie z bagażem.

praktyczne porady

gdzie się zatrzymać w Busan? Zatrzymaliśmy się w Ibis Ambassador, 50 euro za noc, bez śniadania

Jak dostać się do Busan? Lot: Seul-Busan bilet lotniczy w jedną stronę Eastar Jet kosztował nas 38 euro za osobę, z bagażem. Następnie udajemy się do Jeju, więc nie potrzebujemy biletu powrotnego., Można również przyjechać pociągiem, ale myśleliśmy, że latanie jest łatwiejsze.

bilety na Metro i autobus kosztują około 1 euro. Bilety na metro kupowaliśmy przed każdą jazdą w maszynie i u kierowcy w autobusie.

jadąc do Busan

Busan, który kiedyś nazywał się Pusan, był zamieszkany już w II wieku, a w XV wieku był ważnym portem handlowym z Japonią. W XIX wieku stał się pierwszym Międzynarodowym Portem Korei. Obecnie jest to 9. najbardziej ruchliwy port na świecie!, Otaczająca Południowo-Wschodnia Strefa Ekonomiczna IR jest największym obszarem przemysłowym w Korei Południowej, z rozwiniętym przemysłem produkcyjnym, IT i usługami finansowymi. Podczas wojny koreańskiej Busan był tymczasową stolicą południa, ponieważ nie był zajęty przez siły z północy, a ludzie uciekający przed wojną mogli znaleźć tu schronienie. Jest tylko 50 km od japońskiej wyspy (sześć razy dalej do Seulu!) i ma bardzo łagodny klimat – najzimniejszy rekord to – 14cm najgorętszy + 37C (w 2016)., Zazwyczaj pada śnieg około pięciu dni w roku, ale z tego, co słyszę, ruch dochodzi do całkowitego zatrzymania!

Busan jest dużym miastem z 3,5 mln mieszkańców. Okazuje się, że największy dom towarowy na świecie, Shinsegae Centum City, jest tutaj i ma ponad 300 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni sklepowej! Znajduje się tu również siedziba Renault Samsung Motors. Nic dziwnego, że na lotnisku znajduje się samochód!

spędziliśmy dwie noce i trzy dni w Pusan, co wystarczy na podstawowy przegląd miasta., To był początek sierpnia, to było naprawdę bardzo gorąco i wilgotno! Pierwszą rzeczą, jaką zobaczyliśmy, kiedy podekscytowaliśmy się lotniskiem, był transport koleją lekką, która łączy lotnisko z innymi liniami metra. Bilet kosztuje około 1 euro. Transport w Korei nie jest drogie i metro na pewno jest najprostszym sposobem na poruszanie się! Łatwo zrozumieć, gdzie musisz się udać, ponieważ każda stacja ma zautomatyzowane automaty biletowe. Co różni się od Seulu jest to, że maszyny akceptują tylko małe nominały Banknoty, więc wszystkie stacje mają Maszyny do wymiany banknotów, gdzie można uzyskać mniejsze Banknoty.,

Nasz hotel, Ibis Ambassador, jest niedaleko od metra, więc idziemy tam pieszo. Po wyjściu ze stacji widzimy nietypowe przedstawienie mapy świata. Cóż, nietypowe dla nas, ponieważ Korea jest w środku świata!

spacerujemy w pobliżu rynku, więc wielu sprzedawców jest na ulicach, sprzedając owoce, suszone korzenie i istnieje wiele małych stojaków na ubrania, ceny są bardzo niskie! My, obaj na 6 stóp, jesteśmy za wysocy na Lokalne sklepy, więc niczego nie kupujemy., Z wszystkimi sprzedawcami wokół, ulice wydają się nieco wąskie dla dużych walizek, ale udaje nam się! Łapię się na myśleniu, że czuje się jak małe miasto, w porównaniu do Seulu. Gdybym czuł, że mogę mieszkać w Seulu, nie jestem pewien Busan. Być może jest to bliskość rynku do hotelu, ale ulice wydają się brudniejsze i uczucie nie jest tak futurystyczny jak w Seulu. Ale przypominam sobie, że w obszarze metropolitalnym Busan ma ponad osiem milionów mieszkańców, czyli więcej niż wszystkie kraje bałtyckie razem.,

Nasz hotel zajmuje tylko kilka pięter w budynku, w Busan tak samo jak w Seulu, zwyczajowo recepcja znajduje się na jednym z wyższych pięter, obok restauracji hotelowej, a następnie pokoje na innych piętrach. Reszta budynku to mieszkania i biura.

Bay 101, Haeundae

odpoczywamy w hotelu, jemy, a następnie jedziemy 2.linią metra do stacji Dongbaek, skąd udajemy się nad morze. Jazda metrem trwa znacznie dłużej niż się spodziewaliśmy, więc docieramy tam z ostatnimi promieniami słońca., Przystanki są stosunkowo daleko od siebie, a odległości w ogóle nie są zbyt blisko siebie, więc to naprawdę bardzo duże miasto. Przechodzimy obok drapaczy chmur i pamiętam, jak pewien Koreański kolega powiedział mi, że wolą mieszkać w apartamentowcach, a nie w prywatnych domach, ponieważ tak jest wygodniej. Ponownie, wiele pięter zajmują mieszkania i biura, a niektóre są piętrami hotelowymi również tutaj. Jednym z budynków w okolicy jest Trump tower.

kiedy docieramy do morza, widzimy chłopca łowiącego ryby i jasno oświetlony most Gwangan., Most o długości 7,4 km jest najdłuższym dwupiętrowym mostem nad oceanem w Korei, podobno naprawdę piękny widok można zobaczyć ze szczytu. Po prostu widzimy sam most i wieczorem wygląda oszałamiająco. Na tym odcinku nie ma szyn nad morzem, ale szeroka biała ściana, która przypomina mi greckie Santorini. Właściwie jedyne miejsce, które często nazywa się Santorini Machu Picchu lub Cinque Terre Korei, Wioska Kultury Gamcheon, to coś, co odwiedzimy następnego dnia.,

tuż obok promenady (ale nadal w odległości spaceru) znajduje się Plaża Haeundae, jedna z najbardziej znanych plaż w Korei. Tętni życiem nawet późnym wieczorem, otwarte są kawiarnie, restauracje, znajduje się akwarium i wiele dużych hoteli sieciowych. Jest to miejsce na wakacje w beach resort. Busan jest czasami nazywany letnią stolicą Korei, ponieważ w mieście znajduje się sześć plaż, które przyciągają turystów z całego kraju., Jest to popularny miesiąc miodowy i romantyczny wypad i często widzimy pary trzymające się za ręce i noszące podobne lub nawet te same ubrania!

niektórzy uliczni performerzy są Europejczykami i mają znak zachęcający do dalszego podróżowania po świecie. Ich występ nie jest zbyt świetny, a to pozostawia nas rozczarowanych, ponieważ właśnie przeczytaliśmy o tego rodzaju turystach, którzy sprzedają kiepskiej jakości zdjęcia, grają na instrumentach lub po prostu błagają o pieniądze na ulicach Azji., Jak powiedział kiedyś mój znajomy z Azji – „muszę złożyć wyciągi z konta bankowego, bilet powrotny, wszystkie rezerwacje hotelowe, aby ubiegać się o wizę, której mogę nawet nie dostać po tym wszystkim, a ci ludzie po prostu przyjeżdżają i błagają o pieniądze, często od ludzi, którzy mają dużo mniej szczęścia iw kulturach, w których nie jest to kulturowo dopuszczalne”.

większość ludzi, których widzimy na ulicach, to Koreańczycy, ale od czasu do czasu słyszymy rosyjski., Później dowiadujemy się, że dawną Chinatown w Busan można teraz niemal nazwać Russiantown, ponieważ około 1990-2000 odnotowano wzrost liczby ludności rosyjskojęzycznej. Chociaż niektórzy twierdzą, że oficjalnie w mieście mieszka tylko 200 Rosjan, z kilkuset więcej marynarzy i tych, którzy mają wizy robocze lub odwiedzają, wydaje się, że jest ich więcej. Okazuje się, że we Władywostoku była duża osada Koreańczyków, którzy za czasów Stalina przymusowo przenieśli się do Azji Środkowej, a wraz z rozpadem Związku Radzieckiego, wrócili do Korei, więc ich dziedzictwo jest Koreańskie, ale mówią także po rosyjsku.,

wracamy do Haeundae również następnego dnia, znowu pod wieczór, ale przynajmniej widzimy plażę. Niektórzy ludzie wylegują się w płytkich wodach w pobliżu kamieni, ale jak tylko ktoś spróbuje wejść głębiej, gwizdek ratownika. Nie jesteśmy do końca pewni, jaki jest tego powód, czy to z powodu późnej godziny czy fal?

tuż przy plaży znajduje się Wyspa Dongbaekseom. Obecnie jest to półwysep, ponieważ osad połączył go z lądem, ale nadal jest określany jako wyspa., Dongbaek park to ładne miejsce na wieczorne spacery, tylko uważaj na komary! Ścieżki na wyspie prowadzą na szczyt, który również jest obszarem ewakuacji tsunami. Na górze jest bardzo cicho i nie ma wiele do zobaczenia, ale przynajmniej uzupełniamy nasze zaopatrzenie w wodę przy fontannie. Mała Latarnia morska u podnóża góry przyciąga dzieci i dorosłych, a po przeciwnej stronie można zobaczyć rzeźbę syreny, poświęconą legendzie księżniczki Hwagok, która spogląda w oddali, tęskniąc za ojczyzną. W oddali widać zielone Wzgórze za wieżowcami., Taksówkarz mówi nam, że jest wspaniały wiosną, ponieważ jest pokryty kwiatami wiśni. Słyszałem, że Korea jest nie mniej imponująca w sezonie sakura niż Japonia!

Świątynia Beomeosa

zaczynamy następnego ranka od świątyni Beomeosa. To trwa chwilę, aby się tam dostać, najpierw metro (linia 1, zjazd 5 na stacji Beomeosa), a następnie trochę wspiąć się na wzgórze (skręcić w prawo po wyjściu z metra) i po trzech minutach docieramy do przystanku autobusowego, gdzie wsiądziemy autobusem nr 90., Jeśli w metrze to wszystko jest łatwe, ponieważ nazwa przystanku jest zawsze wyświetlana również w języku angielskim, tutaj nie jesteśmy tak pewni, gdzie musimy się wydostać. Po 10 minutach jazdy wysiadamy na przystanku, gdzie wszyscy wysiadają i to jest właściwe miejsce!

spacerujemy około 10 minut przez las, mijając dzieci na dmuchanych materacach w górskim potoku (nigdy nie widziałem takiej sceny!). Świątynia Beomeosa jest uważana za jedną z najpiękniejszych i najbardziej znanych świątyń buddyjskich w kraju. Powstała 1300 lat temu, ale znaczna część została zniszczona podczas wojny., Został odnowiony w XVII wieku do obecnej świetności. Znaczenie Beomeosa to „Niebiańska Świątynia ryb” , a pochodzenie nazwy jest opisane w koreańskich informacjach turystycznych w następujący sposób: „na szczycie Mt znajduje się studnia. Geumjeongsan i woda z tej studni jest złota. Złota Ryba w studni ujeżdżała kolorowe chmury i zstąpiła z nieba. Dlatego Góra nosi nazwę Geumsaem (złota studnia), a Świątynia nosi nazwę „ryby z nieba”.,”

kiedy chodzimy po terenie zauważamy, że większość ludzi przebywa w jednym miejscu, gdzie śpiew jest najgłośniejszy, lub w kawiarni. Niektórzy miejscowi zapraszają nas również na posiłek w stołówce, ale my nie jesteśmy głodni. Wiele z tutejszych miejsc miało znaki, że odwiedzający nie powinni wchodzić, a te obszary dostępne dla turystów były w rzeczywistości najbardziej ciche. To była błogość pić z fontann w świątyni w gorący dzień wizyty!, To miejsce jest kolejną propozycją dla zwiedzających wiosną, ponieważ maj przynosi do tego miejsca kwiaty wisterii. Z tego miejsca na zawsze zapamiętam głośne cykady, śpiewy i niezwykłe dźwięki dzwonów z tego miejsca. Piękny las bambusowy i opuszczone schody to kolejne miejsce do zapamiętania.

Wioska Kultury Gamcheon

odwiedzamy również najbardziej znaną atrakcję miasta, słynną wioskę Kultury Gamcheon. Jeszcze raz, trochę to trwa., Najpierw metrem do Toseong station, wychodząc na 6th, a następnie przejść przez szpital do przystanku autobusowego. Tutaj musisz wsiąść do autobusu nr 2 lub 2-2 i wyjść na Gamcheon Elementary School. Autobus jechał po stromych wzgórzach i czuliśmy się zagubieni, ponieważ nie było żadnych znaków ani żadnych wskazań, gdzie byliśmy. Zaczęliśmy pytać innych pasażerów w autobusie i w końcu ktoś powiedział, że powinniśmy wysiąść na następnym przystanku. To miejsce naprawdę jest to, i zdumieni jego pięknem, zaczynamy się do niego zbliżać. Okazuje się, że musisz wrócić z przystanku do właściwego wejścia., Ale przynajmniej mamy mapę w małej budce na końcu ulicy, żeby zbierać znaczki. Jest to najlepszy sposób na zwiedzanie okolicy, ponieważ plamy znaczków zaprowadzą cię do miejsc, których w przeciwnym razie sam byś nie znalazł. Jeśli zbierzesz określoną ilość znaczków, możesz otrzymać pocztówkę, którą możesz wysłać zwykłą pocztą lub specjalną powolną pocztą, aby dotrzeć do ciebie tylko w ciągu roku. Regularny post trwał jeszcze dwa miesiące, aby dotrzeć do celu! Jeśli szukasz plam znaczków, zwróć uwagę na znaki ryb na bokach budynków, poprowadzą cię we właściwym kierunku!,

Gamcheon kiedyś była jedną z najbiedniejszych dzielnic w mieście, ale po pieniądze zostały podane na remont, ściany pomalowane jasne kolory są teraz i artyści zaproszeni do makeover, zmieniła się, aby stać się jednym z najbardziej znanych miejsc w Korei! Jest to bardzo artystyczne miejsce – papugi z głowami ludzi patrzą na Ciebie z góry domów, murale zapraszają do myślenia, możesz zrobić zdjęcie Z Małym Księciem (ale przygotuj się na czekanie w naprawdę długiej kolejce!), lub pozować na schodach Książki w mundurku szkolnym(można wypożyczyć tam)., Kolejna poop cafe jest tutaj, Hotele dla lalek, słodkie skrzynki pocztowe i miła kawiarnia z AC i post notes na każdej powierzchni. Jasne, tam też zostawiamy nasze! Chociaż miejsce jest stosunkowo nowe, można by powiedzieć, sztuczne, to i tak jest bardzo warte odwiedzenia, nawet w upalny dzień +35C, kiedy odwiedziliśmy (i poparzyliśmy się słońcem mimo półchmurnego nieba).

Świątynia Yonggungsa

kolejna bardzo znana świątynia znajduje się również w Pusan. Większość buddyjskich świątyń znajduje się w górach, ale nie w Yonggungsa, położonym tuż obok morza!, Oczywiście, dotarcie tam zajmuje trochę czasu. Wracamy do Haeundae (linia metra nr 2), a obok wyjścia nr 7 znajduje się przystanek autobusowy. Autobus 181 lub 9 zabierze cię tam w około 20 minut. Cóż, prawie tam, jak nadal trzeba chodzić na 15 minut do świątyni. Chodzimy, dość zmęczeni od pracowitego dnia i słuchamy kolejnych cykad. Kiedy w końcu tam jesteśmy, to miejsce jest pełne ludzi! Sprzedawcy Sprzedający jedzenie uliczne i pamiątki, turyści przechodzący obok, to tłum!, Najpierw mijamy 12 Chińskich zodiaków (każdy ma własną skrzynkę darowizny), a następnie pagody bezpieczeństwa ruchu drogowego i niektóre pagody na sukces w szkolnictwie wyższym, znowu ludzie zostawiający tam monety. Schodząc po 108 schodach do świątyni, 108 to znacząca liczba w buddyzmie, reprezentująca 108 uczuć, 108 paciorków lub 108 pytań.

wiatr wieje od morza i chociaż przyjemnie jest czuć wiatr, to wzburza nasze włosy i sprawia, że nasze ubrania przyklejają się do skóry jeszcze bardziej. Usiądziemy na chwilę przed dalszym zwiedzaniem świątyni., Został zbudowany w XIV wieku i jest to miejsce, gdzie ludzie przychodzą w Nowy Rok, aby zobaczyć wschód słońca i złożyć życzenie. Jest to również bardzo popularne wiosną, dla kwiatów wiśni i naprawdę jedno z najbardziej ruchliwych miejsc w Pusan, jakie widzieliśmy do tej pory! Po spacerze naprawdę miło jest wsiąść do taksówki z AC i wrócić do Haeundae!

Bujeon Market

ostatnim miejscem, które odwiedzamy podczas naszej krótkiej podróży, jest Bujeon market obok naszego hotelu, ponieważ mamy trochę czasu na zwiedzanie rano przed opuszczeniem miasta., Podobnie jak w innych miejscach w Korei, czujemy się całkowicie bezpieczni, ponieważ nikt nie próbuje nam niczego agresywnie sprzedać. Ale w końcu jest to rynek, a zapach jest tutaj. Sekcja ryb i owoców morza zdecydowanie nie jest dla wszystkich. Tutaj można kupić żywe ryby i żywą ośmiornicę. Jedzenie małej żywej ośmiornicy to koreańska tradycja, której nie próbujemy. Najwyraźniej kilka osób umiera każdego roku po próbie, a aby nie udusić się ośmiornicą, trzeba ją przeżuć naprawdę, naprawdę ostrożnie! Widzimy tu tylko dużą ośmiornicę i już ugotowane owoce morza., Jedzenie na rynku jest popularne w całej Korei, ponieważ widzieliśmy podobne małe stoliki z 2-3 krzesłami w Seulu, jak również dla jednego, aby zjeść jedzenie od razu. Uprzejmie proponujemy jedzenie, ale grzecznie odmawiamy. Jeśli koreańskie jedzenie nie jest dla Ciebie, istnieje wiele opcji międzynarodowych, jak również, w tym najbardziej znanych sieci fast foodów. Muszę przyznać, że odwiedzamy kilka z nich, ponieważ kimchi i różne owoce morza nie są naszym zwyczajowym wyborem.

Podsumowując

niektórzy mówią, że Busan to miłe miejsce, aby zacząć poznawać koreańską kulturę., Mam wrażenie, że tu i tak jest trochę inaczej, a nie tak jak w ultra nowoczesnym Seulu. Miasto jest nadal wspaniałe i oferuje wszystko, co może być główną azjatycką metropolią i może być doskonałym miejscem do poznania Azji, jeśli nigdy nie byłeś. Niezwykłe jedzenie, inna kultura, ale bardzo zorganizowane i bezpieczne otoczenie bez pułapek turystycznych!,

Jeśli podobał Ci się ten wpis na blogu i chciałbyś przeczytać więcej o Korei Południowej, nie przegap tych wpisów:

przymierzając tradycyjny koreański kostium – hanbok

strefa zdemilitaryzowana między Koreą Południową i północną

wulkaniczne cuda Wyspy Jeju

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *