aby właściwie odpowiedzieć na twoje pytanie:
Jackson mieszkał z rodziną w belgijskim hotelu. Na Zewnątrz byĹ 'y setki pasjonatăłw wiwatujä … cych i proszÄ … cych Jacksona, aby pomachaĺ' przez okno.
Jackson wymachiwał z balkonu swojego pokoju hotelowego. Tłum oszalał. Potem zaczęli prosić o spotkanie z jego dziećmi.
W 2002 roku było ich odpowiednio 5 i 4. Tłum znów oszalał., Potem zaczęli prosić o spotkanie z jego najmłodszym synem, księciem .
balustrada balkonowa miała wysokość ok. Jackson podniósł na chwilę swoje dziecko nad krawędź balkonu i natychmiast zabrał je z powrotem do środka.
z dnia na dzień historia rozeszła się, a stacje informacyjne puszczały krótki klip na repeat, slow-mo itp. Wywnioskowali też, że Jackson przypadkowo wyrzucił swoje dziecko przez okno lub groził, że go upuści. Nie wyjaśnili dokładnie całego kontekstu sytuacji.,
Jackson wydał oświadczenie, w którym wyraził głębokie ubolewanie z powodu chwilowego upływu czasu.
ale zaledwie kilka lat później Steve Irwin trzymał stopy swojego nowonarodzonego synka z dala od słonowodnego krokodyla. Ale nikt już o tym nie mówi.