wyobraź sobie, że Wydarzenia nie interweniowały, a Beethoven trzymał się swojego pierwotnego planu, a jego trzecia Symfonia została nazwana „Bonaparte”. Wyobraźcie sobie rozrzuty interpretacji i analizy, które poszłyby w kierunku ujednolicenia dzieła z projektem napoleońskim, jego humanistycznymi ideałami i jego całkowicie ludzką realizacją historyczną., Beethoven chciał jednak, aby utwór, który znamy teraz jako symfonię Eroica, był: ten utwór, podczas jego komponowania i u jego ukończenia w 1804 roku, a nawet gdy negocjował jego publikację, był utworem dla Napoleona i o nim. Beethoven zaprojektował utwór jako pomnik bohaterskich osiągnięć władcy, który miał nadzieję, że zainspiruje Europę do humanistycznej, Libertariańskiej, egalitarnej rewolucji., Dlatego można powiedzieć, że utwór opisuje heroiczne zmagania Napoleona (wielka część pierwsza), następnie w wielkim publicznym stylu opowiada o smutku po jego śmierci( powolna część Marsz żałobny), a przy otwartej energii i bujnej wyobraźni scherza i finału pokazuje, jak jego spuścizna i duch miały żyć na świecie.

, Photo: Andy Warhol Foundation/Corbis

zamiast tego historia o tym, jak Beethoven zniszczył oryginalną dedykację utworu Bonapartemu, jest częścią Symfonicznej legendy, opartej na pamięci Ferdynanda Riesa o tym, co wydarzyło się, gdy powiedział kompozytorowi, że Napoleon tytułował się cesarzem w maju 1804 roku. Dzięki temu Napoleon stał się dla Beethovena-jak relacjonuje Ries kompozytor – „tyranem”, który”pomyśli, że jest lepszy od wszystkich ludzi”., (W rzeczywistości jest to nawet bardziej skomplikowane, ponieważ Beethoven, pozornie Wielki rewolucjonista, był również gotów zmienić dedykację symfonii, aby nie narażać należnej honorarium od Królewskiego patrona.) Jednak to wymazanie z nazwiska Napoleona nie zmienia specyfiki inspiracji Beethovena w pisaniu tej symfonii, najdłuższej i największej skali, jaką kiedykolwiek skomponował, oraz głębokich ludzkich, filozoficznych i politycznych motywacji stojących za innowacjami muzycznymi tego oszałamiającego utworu., i to właśnie te nowości inspirują Zwykle panegirykę, którą często opisuje się Eroikę: wstrząsające dysonanse i rytmiczne dyslokacje części pierwszej, ekspresyjny majestat i terror marszu żałobnego, absurdalnie wyzywające rogi scherza, olbrzymi zakres ekspresyjny – od komiksu przez tragizm, przez liryczny, aż po dramatyczny.heroiczna – w części czwartej zbiór wariacji, które za jednym zamachem wznawiają finał symfoniczny w taki sposób, że prawdopodobnie zbliża się tylko ostatnia część dziewiątej Beethovena.,

a jednak te muzyczne rewolucje nie są tak – cóż, rewolucyjne, jak mogłoby się na początku wydawać. W tym utworze Beethoven nie chciał narażać komunikatywnej mocy swojej muzyki. Aby jego muzyka zabrzmiała w przekazie zmian, zainspirowała publiczność do rozważenia nowego światopoglądu, podobnie jak proszeni są o udział w nowej skali dramatu symfonicznego, Beethoven musiał upewnić się, że zabiera ze sobą słuchaczy., Dlatego ten niezwykle złożony utwór jest również całkowicie wyraźny w swojej strukturze i skrajnych Stanach ekspresyjności., tak, skala myśli i ambicji Beethovena są bezprecedensowe, jeśli wziąć pod uwagę całą strukturę, ale na poziomie jej tematów i ich wypracowania muzyka Beethovena zbudowana jest na prostych, chwytliwych ideach: tych dwóch piorunach Es-dur, którymi otwiera się Symfonia (początkowa myśl Beethovena to początek dysonansu, jak to uczynił na początku swojej pierwszej Symfonii), i falującym arpeggio w wiolonczeli, które zaczyna się tak spokojnie, ale wkrótce wprowadza obcą nutę, CIS, ziarnistość ostrygi, która sygnalizuje tę część.ambicja emocjonalna i harmoniczna., Najbardziej radykalne momenty są wstrząsające, gdy słyszy się je w oderwaniu od rzeczywistości, jak zgrzytające harmoniczne zderzenie w Centrum części, które wydaje się doprowadzać muzykę do wrzeszczącego, drżącego impasu, czy ogrom kody części, zamienionej przez Beethovena w kolejną okazję do rozwijania i zgłębiania tematów, a nie tylko do wiązania sali z garstką banalnych gestów zamykających., Jest też moment, w którym Hector Berlioz-inaczej największy wielbiciel Ludwiga van-chlapał z oburzeniem, że „jeśli naprawdę tego chciał Beethoven … trzeba przyznać, że ten kaprys jest absurdem”; fragment, w którym róg zdaje się zapowiadać powrót do tematu głównego kilka taktów wcześniej. To jest to, czego Beethoven „naprawdę chciał” , ale komentarze Berlioza przypominają nam, jak bardzo jest to dziwne.,

jednak, gdy usłyszysz takie występy, jak Fransa Brüggena z Orkiestrą XVIII wieku, czy Otto Klemperera z Filharmonią (dziwni współpracownicy, można by pomyśleć – jeden Guru instrumentów z epoki, drugi big-bandowy maestro starej szkoły-ale oba tworzą potężny, wycięty z granitu pierwszy ruch) to nie tyle pojedyncze chwile, które zapierają dech w piersiach, ale kumulacyjny pęd, który buduje się od pierwszego taktu do ostatniego., To prawdziwa rewolucja w pierwszej części Symfonii Eroica, a fakt, że ta nieprzejednana Siła muzyczna powinna być inspirowana przedstawieniem dzieł wielkiego człowieka, czyni ją bardziej niezwykłą: ta część jest ostateczną symfoniczną alchemią struktury muzycznej i poetyckiego znaczenia.

tak jak reszta symfonii., Jedna z myśli, która poprowadzi Cię przez kolejne trzy części od marszu żałobnego do eksplozji radości w finałowych taktach: ta muzyka jest jednocześnie rygorystycznie Symfoniczna, ale nowatorska w swojej kawalkadzie dramatycznych i ekspresyjnych postaci. Osiągnięciem Eroiki nie jest to, że Beethoven „jednoczy” całą tę różnorodność, ale raczej to, że tworzy i wyzwala w tym utworze symfoniczną energię, która zarówno kadruje, jak i wyzwala ten żywiołowy ludzki dramat., To właśnie ten tajemniczy rozmach jest prawdziwym „heroizmem” tej symfonii, tak że zwycięstwo na samym końcu utworu nie oznacza tylko Napoleona czy Beethovena, ale możliwości samej symfonii, która objawia się jako nośnik nowej wagi i znaczenia, jak nigdy dotąd w jej historii. To, co zaczęło się jako (przed) pomnik wielkiego człowieka i jego humanistycznych ideałów, staje się istotnym ucieleśnieniem Symfonicznej siły życiowej.,

pięć kluczowych nagrań

Roger Norrington / London Classical Players: ten spektakl wciąż oddycha powietrzem i energią rewolucyjnej praktyki performance w akcji.

Nikolaus Harnoncourt/Chamber Orchestra of Europe: mniej obrazoburczy niż instrumenty z epoki Norringtona, nagranie Harnoncourta wciąż zachwyca odkryciem, ponieważ bierze lekcje historycznie poinformowanego ruchu na nowoczesne instrumenty grających COE.,

Otto Klemperer/Philharmonia Orchestra: interpretacja, która zamyka cię w potężnym symfonicznym rozmachu od pierwszego akordu do ostatniej kody.

Frans Brüggen / Orkiestra XVIII wieku: być może instrumenty z epoki, ale występ Brüggena ma gigantyczną siłę strukturalną i emocjonalną.

Arturo Toscanini / NBC Symphony Orchestra (1939): nie tylko bezkompromisowa Toscanini nieprzejednanej energii, ale także elastyczność i liryzm sprawiają, że muzyka płynie, a także wywołuje rewolucję symfoniczną.,

Mark Elder dyryguje Eroica Symfonia Beethovena na BBC Proms 9 sierpnia z Hallé Orchestra.

Ten artykuł zawiera linki partnerskie, co oznacza, że możemy zarobić niewielką prowizję, jeśli czytelnik kliknie i dokona zakupu. Wszystkie nasze dziennikarstwo jest niezależne i nie jest w żaden sposób pod wpływem reklamodawcy lub inicjatywy handlowej. Klikając link partnerski, akceptujesz, że zostaną ustawione pliki cookie stron trzecich. Więcej informacji.,

  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share on email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *