podczas ich współpracy przy „Say Say Say” z 1983 roku, były Beatle Paul McCartney powiedział, że doradzał królowi popu Michaelowi Jacksonowi, aby zainwestował część swojego ogromnego bogactwa w wydawnictwa muzyczne. To była solidna Rada finansowa, której McCartney mógł żałować 14 sierpnia 1985 roku, kiedy Michael Jackson kupił prawa do publikacji do ogromnej większości katalogu Beatlesów za 47 milionów dolarów, przelicytowując samego McCartneya.,
aby zrozumieć rozsądne rozumowanie, stojące za posunięciem Jacksona o przejęcie kontroli nad prawami do publikacji około 251 kompozycji Beatlesów, trzeba najpierw zrozumieć jakąś podstawową ekonomię przemysłu muzycznego: za każdym razem, gdy nagranie chronione prawem autorskim jest wykorzystywane do celów komercyjnych—na przykład w reklamie filmowej lub telewizyjnej—strona, która używa tego nagrania, jest zobowiązana do uiszczenia opłaty licencyjnej. Część tej opłaty zostanie wypłacona wytwórni, która wydała nagranie, a wytwórnia z kolei zapłaci część swojej części wykonawcy., Osobno część opłaty licencyjnej należy do autora danego utworu. Twórcy piosenek – nawet ci, którzy są również wykonawcami-mają tendencję do zawierania umów z profesjonalnymi firmami wydawniczymi, aby zarządzać zbieraniem ich tantiem z tytułu pisania piosenek. W typowym układzie, wydawca może wziąć 50 procent tantiem autora piosenek w zamian za obsługę kolekcji i aktywne promowanie komercyjnego wykorzystania jego utworów.
John Lennon i Paul McCartney, główni Kompozytorzy The Beatles, zrobili coś nieco bardziej skomplikowanego., Umowę wydawniczą podpisali z firmą, której byli również współwłaścicielami. Firma o nazwie Northern Songs, Ltd., powstała w 1964 roku w celu generowania przychodów z rosnącego katalogu kompozycji Lennona-McCartneya. W ten sposób, każda sprzedaż lub inne komercyjne użycie piosenki „Yesterday” zapewniło Lennonowi i McCartneyowi tytuł szlachecki, który podzielili z Northern Songs. Część udziałów w Northern Songs miała wrócić do Lennona i McCartneya jako część właścicieli firmy.,
w 1969 roku brytyjska firma Associated TeleVision zakończyła chaotyczne i kontrowersyjne przejęcie Northern Songs, co z kolei skłoniło Lennona i McCartneya do wycofania się z kontraktu na przyszłe kompozycje i sprzedaży własnych udziałów w firmie. Ponad 15 lat później, w 1985 roku, gdy ATV przygotowywało się do sprzedaży całego katalogu wydawniczego, Paul McCartney przewidział, że sam go kupi, tylko po to, aby udaremnić to Michaelowi Jacksonowi, który był wówczas u szczytu swojej potęgi finansowej.,
w następnych latach katalog ten pozwolił Jacksonowi pozostać wypłacalnym, służąc jako zabezpieczenie kilku ogromnych pożyczek osobistych, które finansowały jego ekstrawagancki styl życia przez lata niskich zarobków i trudności prawnych. W 2008 roku Jackson zrezygnował jednak z dalszego zainteresowania katalogiem na rzecz Sony, jednego ze swoich głównych wierzycieli. Po jego śmierci Sony przejęło pełną kontrolę nad katalogiem.
Czytaj więcej: jak Michael Jackson kupił prawa wydawnicze do katalogu piosenek The Beatles