jest nowa definicja literatury w mieście. Już od jakiegoś czasu, ale być może oficjalnie pojawił się w 2009 roku, wraz z publikacją Greila Marcusa i Wernera Sollorsa a New Literary History of America. Oprócz esejów na temat Twaina, Fitzgeralda, Frosta i Henry 'ego Jamesa, znajdują się tam utwory o Jacksonie Pollocku, Chucku Berry' m, telefonie, strzelbie Winchestera i Lindzie Lovelace., Najwyraźniej „Literatura oznacza nie tylko to, co jest napisane, ale to, co jest wyrażone, co jest wymyślone, w jakiejkolwiek formie” — w tym przypadku mapy, kazania, komiksy, kreskówki, przemówienia, zdjęcia, filmy, pomniki wojenne i muzyka-wszystko to gromadzi się pod literackim parasolem. Książki nadal mają znaczenie, oczywiście, ale nie w sposób, który wcześniejsze pokolenia przyjmowały za pewnik. W 2004 roku” najbardziej wpływową postacią Kultury ” według Newsweeka nie był powieściopisarz ani historyk, tylko Bob Dylan., Nie przypadkowo, indeks do nowej historii literatury zawiera więcej odniesień do Dylana niż do Stephena Crane 'a i Harta Crane' a razem wziętych. Dylan mógł określić siebie jako „człowieka śpiewającego i tańczącego”, ale Marcus i Sollors i tacy krytycy jak Christopher Ricks nie zgadzają się z tym. Dylan, jak twierdzą, jest jednym z największych poetów, jakich ten naród kiedykolwiek stworzył (w rzeczywistości jest nominowany do Literackiej Nagrody Nobla co roku od 1996 roku).
„dwie wysokie Książki” Abelardo Morella., Dzięki uprzejmości artysty i Edwynn Houk Gallery, Nowy Jork
idea, że literatura zawiera tłumy, nie jest nowa. Przez większą część swojej historii lit (t) eratura odnosiła się do wszelkich pism formowanych literami. Aż do XVIII wieku jedynymi prawdziwymi twórcami twórczości byli poeci, do czego dążyli nie Literatura, lecz poezja. Utwór był ” literacki „tylko wtedy, gdy dostatecznie dużo uczonych czytelników dobrze o nim mówiło; ale jak zauważył Thomas Rymer w 1674 roku,” do późnych lat Anglia była tak wolna od krytyków, jak i od wilków.,”
kiedy zaczęła się Literatura we współczesnym sensie? Według Trevora Rossa „The Making of the English Literary Canon” miało to miejsce 22 lutego 1774 roku. Ross cytuje z teatralnym wyczuciem przypadek Donaldsona przeciwko Beckettowi, który usunął pojęcie „wieczystego prawa autorskiego” i, jak ujął to jeden z współczesnych obserwatorów, zezwolił na „dzieła Szekspira, Addisona, Pope' a, Swifta, geja i wielu innych znakomitych autorów obecnego stulecia . . . być własnością każdej osoby.”W tym momencie, jak twierdzi Ross,” kanon stał się zbiorem towarów do konsumpcji., Stała się raczej literaturą niż poezją.”To, co Ross i inni historycy literatury wiarygodnie utrzymują, to fakt, że kanon literacki był w dużej mierze wynalazkiem Augustana, rozwijającym się z La querelle des Anciens et des Modernes, który stawiał nowatorskich siedemnastowiecznych autorów przeciwko greckim i łacińskim poetom. Ponieważ kanon wybitnych starożytnych pisarzy-Homera, Wergiliusza, Cycerona-istniał już, współczesny kanon rozwijał się powoli., Jednym ze sposobów na obejście tego dylematu było stworzenie nowych starożytnych bliżej własnego czasu, co dokładnie zrobił John Dryden w 1700 roku, kiedy przetłumaczył Chaucera na współczesny angielski. Dryden nie tylko uczynił dzieło Chaucera klasykiem; przyczynił się do kanonizacji samej literatury angielskiej.
słowo kanon, pochodzące z greki, pierwotnie oznaczało „miarkę” lub „regułę” i zostało użyte przez teologów wczesnochrześcijańskich do odróżnienia autentycznych lub kanonicznych ksiąg Biblii od apokryficznych., Kanonizacja, oczywiście, odnosiła się również do katolickiej praktyki wyznaczania świętych, ale termin ten nie był stosowany do pism świeckich aż do 1768 roku, kiedy Holenderski klasyk David Ruhnken mówił o kanonie starożytnych oratorów i poetów.
użycie mogło być nowatorskie, ale idea kanonu literackiego była już w powietrzu, o czym świadczy propozycja Cambridge Dona z 1595 roku, że uniwersytety „podejmują kurs kanonizacji pisarzy ownych, że nie każdy odważny ballader . . . może przejść prąd z imieniem poety.,”Podobny ukłon w stronę hierarchii pojawił się w a Vindication of the Press (1718) Daniela Defoe i w plan for a dictionary of British poets Josepha Spence' a. Pisząc w 1730 roku, Spence zasugerował, że „znane znaki dla różnych wielkości gwiazdowych” mogą być wykorzystane do ustalenia rankingów takich jak „wielki geniusz & znakomity pisarz”, „znakomity pisarz”, „średni poeta” i „nikt nigdy nie będzie czytany.”W 1756 esej Josepha Wartona o Pope' u wyznaczył „cztery różne klasy i stopnie” poetów, z których Spenser, Szekspir i Milton wygodnie przewodzili., W 1781 roku życie angielskich poetów Samuela Johnsona potwierdziło składowe kanonu — pięćdziesięciu dwóch z nich-ale także dopracowane standardy zasług literackich, aby zwykły czytelnik, „nieskorumpowany literackimi uprzedzeniami”, wiedział, czego szukać.
w efekcie kanon sformalizował współczesną literaturę jako zbiór wymyślnych pism, które mogłyby stanąć na drodze do tekstów greckich i łacińskich. Choć z natury wykluczająca, pierwotnie miała dać poczucie jedności; krytycy mieli nadzieję, że tradycja wielkich pisarzy pomoże stworzyć literaturę narodową., Jaka była apoteoza Szekspira i Miltona, jeśli nie próba pokazania światu, że Anglia, A Nie Francja — zwłaszcza Nie Francja-wyprodukowała takich geniuszy? Kanon namaścił godnych, a przez implikację niegodnych, funkcjonujących jako zbiór przykazań, które oszczędzały ludziom trud decydowania, co czytać.
kanon — późniejszy kanon wielkich ksiąg — przetrwał bez realnego sprzeciwu prawie dwa wieki, zanim siły antynomiczne doszły do wniosku, że wystarczy., Odnoszę się oczywiście do tego mieszanego worka upolitycznionych profesorów i teorii-szczęśliwych rewizjonistów z Lat 70. i 80 — – feministek, etnicznych, marksistów, semiotyków, dekonstrukcjonistów, nowych historyków i materialistów kulturowych — wszystkich, którzy wzięli wyjątek od kanonu, niekoniecznie zgadzając się na wiele innych. Zasadniczo postmoderniści byli przeciwni-no cóż, esencjalizmowi. Podczas gdy książki były tworzone prywatnie, odzwierciedlały ideologiczny skład ich kultury gospodarzy; a krytyka, która dała im legitymizację, służyła jedynie usprawiedliwieniu panującego porządku społecznego., Implikacja nie mogła być bardziej jednoznaczna: jeśli książki po prostu wzmocniły wartości kulturowe, które pomogły je ukształtować, to każda stara lub każda nowa książka była warta rozważenia. Literatura z wielką literą L była niczym innym jak apodyktyczną konstrukcją, a kanon, zamiast być autentyczny i korzystny, był nierealny i opresyjny.
tradycjonaliści, oczywiście, byli zachwyceni., Kanon, jak twierdzili, reprezentował to, co było najlepsze, co zostało pomyślane i powiedziane, a jego treść była wyrazem ludzkiej kondycji: radości miłości, smutku śmierci, bólu obowiązku, horroru wojny i uznania siebie i duszy. Niektórzy kanoniczni pisarze przekazywali to za pomocą językowego brio, inni poprzez wrażliwy i niuansowy obraz doświadczenia; a ich książki były częścią trwającej rozmowy, której zmienna suma była niczym innym jak historią idei. Zadzierać z kanonem było zadzierać z samą cywilizacją.,
chociaż całkiem dobrze jest myśleć, że wielkie książki powstają, ponieważ wielcy pisarze są napędzani do pisania dokładnie tego, co chcą napisać, formacja kanonu była w rzeczywistości wynikiem pragnienia Klasy średniej, aby zobaczyć swoje własne wartości odzwierciedlone w sztuce., Jako takie, kanon był związany z postępem umiejętności czytania i pisania, rosnący handel książkami, rosnący urok powieści, rozprzestrzenianie się kawiarni i klubów, wzrost recenzji i czasopism, tworzenie prywatnych bibliotek krążących, popularność serializacji i powieści trzy-piętrowych, i wreszcie ostateczne przejęcie Literatury przez instytucje szkolnictwa wyższego.,
1 In addition to Trevor Ross’s penetrating study, see also Jonathan Kramnick’s Making the English Canon, John Guillory’s Cultural Capital, and the excellent anthology Debating the Canon, edited by Lee Morrissey.
wszystkie te tendencje zostały obszernie udokumentowane przez zbiór prac naukowych wydanych z wojen kanonicznych lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych; i niewielu dzisiejszych krytyków kiedykolwiek pomyślałoby, aby zignorować kulturowy współudział związany z formacją kanoniczną.1 rozważmy na przykład znajomą Antologię poezji. Jak wyjaśnia Barbara Benedict, czyniąc współczesnego czytelnika, pierwsze antologie zostały złożone mniej z estetycznego przekonania niż z chęci drukarni i księgarni do promowania książek, których prawa autorskie posiadali., A ponieważ poeci chcieli, aby ich praca była antologizowana, zaczęli pisać krótsze wiersze, aby zwiększyć swoje szanse na włączenie.
2 But it was literature with a small paradox at its center. Because each set was "complete” at the time of publication (though volumes might be added later), it was a hierarchy without levels. Wordsworth, for one, resented Bell’s edition of The Poets of Great Britain because Abraham Cowley and Thomas Gray held the same pride of place, simply by inclusion, as Chaucer and Shakespeare.
na początku 1800 roku, według Thomasa Bonnella, autora tego najbardziej nikczemnego handlu, jednolite zestawy poezji lub „complete works” pisarzy były standardową taryfą wydawniczą; a ponieważ książki wyglądały i wydawały się tak dobre — Aldine Wydanie brytyjskich poetów (1830-52) było oprawione w Maroku i marmurkowe deski ze złoceniami na przedniej okładce i kolcach — każdy ozdobny Tom wydawał się krzyczeć ” Literatura.”?,2 ale byłoby to małostkowe, jak i przesadne, twierdzić, że sam handel napędzał literackie przedsięwzięcie. Tylko dlatego, że antologie lub serializacja wpłynęły na skład wierszy i powieści, nie oznaczało to, że pisarze odrzucili na bok względy estetyczne. Formacja kanoników nadal opierała się na wiarygodnym, jeśli nie monolitycznym konsensusie wśród świadomych czytelników.,
z czasem kanon, dawniej Prowincja recenzji i czasopism, został dołączony przez instytucje szkolnictwa wyższego, które kultywowały wybitnych profesorów literatury angielskiej i porównawczej, a później rekrutowały znanych poetów i pisarzy, aby działać jako strażnicy. W 1909 roku Charles W. Eliot, prezydent Harvardu, twierdził, że każdy może zarobić solidną edukację Liberalno-artystyczną po prostu spędzając piętnaście minut dziennie czytając książki, które mieszczą się na ” półce pięciu stóp.”Na półce, jak się okazało, znajdowało się dokładnie pięćdziesiąt jeden książek, które zostały wydane przez P. F., Collier & Mimo napomnień Eliota, książki miały charakter wydawniczy, a nie edukacyjny. Dopiero John Erskine z Columbii i Robert Maynard Hutchins z Uniwersytetu Chicago lobbowali w latach 20. za listą niezastąpionych dzieł w literaturze i filozofii, że kanon został zrównany z Syllabusem.
jednak bardziej niż ktokolwiek inny, to uczeń Erskine ' a Mortimer J. Adler spopularyzował ideę wielkich książek., Adler, który również skończył w Chicago, napisał bestsellerową książkę How to Read a Book (1940), której dodatek „Recommended Reading” (wszystko to „ponad głowami większości ludzi”) służył jako trampolina do pomocniczej pięćdziesięciotomowej serii wielkich książek zachodniego świata z 1952 roku, wybranej przez-Kto jeszcze? – Adler i Hutchins.
3 Not everyone prostrated himself before the Great Books. Dwight Macdonald objected in 1952: "Minor works by major writers are consistently preferred to major works by minor writers. Thus nearly all Shakespeare is here, including even The Two Gentlemen of Verona, but not Marlowe’s Dr. Faustus or Webster’s Duchess of Malfi or Jonson’s Volpone. Nearly all Milton’s poetry is here, but no Donne, no Herrick, no Marvell, or, for that matter, any other English poetry except Chaucer and Shakespeare.”
chociaż kanon mógł jęczeć i przesuwać się na swoim miejscu, już w 1970 roku prawdopodobnie nie było żadnych sporów co do tego, co stanowiło literaturę.,3 pomimo przyznania Nagrody Nobla niektórym mało prawdopodobnym odbiorcom, jak również Bertrandowi Russellowi, Literatura ogólnie oznaczała najlepszą literaturę; a kanon, pomimo współudziału instytucji i interesów osób zaangażowanych w promocję książek, był zasadniczo organizmem estetycznym pielęgnowanym przez literackich i akademickich ogrodników.,
w pewnym sensie kanon był jak imponujące, stojące drzewo, wiązy lub sekwoi Sierra, którego główne gałęzie pierwotnie składały się z epickiej poezji, komedii i tragedii, kilku satyr, niektórych traktatów religijnych i filozoficznych oraz krótszych wierszy i prozy różnych pisarzy greckich i rzymskich. W miarę starzenia się drzewa powstawały inne kończyny zdolne do podtrzymywania dramatów elżbietańskich, dziewiętnastowiecznych powieści, esejów, opowiadań i wierszy lirycznych. Lista wielkich książek Adlera liczy 137 autorów (w tym Newtona, Poincaré ' a i Einsteina)., Adler, który zmarł w 2001 roku w wieku dziewięćdziesięciu ośmiu lat, mógł żałować swojej silnej konstytucji. Drzewo, które pomógł wyhodować, teraz niebezpiecznie wygięło się pod ciężarem własnych liści. Inne gatunki-tajemnice, Thrillery, science fiction, fantasy, horror i romans-rozciągały się z bagażnika, wyrastając tytuły, które Adler musiał się najeść, w tym te przez kobiety i pisarzy mniejszości, których książki kwitły, tak twierdzili, ze względu na ich płeć i pochodzenie etniczne.,
pod koniec lat siedemdziesiątych antykanonici zaczęli przejmować uniwersytety, a program nauczania angielskiego, kanon o innej nazwie, został rozebrany. Nawet krytycy, którzy pisali dla czasopism o ogólnym interesie wydawali się mieć dość idei, że niektóre książki są lepsze dla ciebie niż inne. Leslie Fiedler, na przykład, należał do jego podatności na niezbyt wielkie powieści w czym była literatura? (1982). Fiedler twierdził, że został wypraty mózg przez krytykę ze szkodą dla własnej naturalnej przyjemności z czystego opowiadania historii., Niektóre powieści, pomimo „ich nieudolności wykonawczej i nieprecyzyjności języka”, poruszały go, a on nie zamierzał temu zaprzeczać. Takie powieści, jak twierdził, odwoływały się do pewnego prymitywnego poziomu opowiadania; wyrażały potrzebę mitu i archetypu i musiały być uważane za literaturę nawet „w najgorszej z nich.”
Terry Eagleton w swojej książce” wydarzenie literatury „z 2012 roku postawił sobie pytanie, czy” coś, co nazywa się literaturą, faktycznie istnieje”., Eagleton, który kiedyś zaproponował zastąpienie działów literatury działami „studiów nad dyskursem”, odmawia, trzydzieści lat po opublikowaniu swojej bardzo czytelnej Teorii Literatury, aby scedować literaturze jedną obiektywną rzeczywistość. Podobnie jak w swojej wcześniejszej książce, Eagleton wnikliwie bada teorię otaczającą literaturę i dochodzi do wniosku, że tak naprawdę nie może ona utrzymać nadrzędnej definicji, ponieważ nie ma nic werbalnie specyficznego dla dzieła literackiego, a żadna pojedyncza cecha lub zestaw cech nie jest wspólna dla wszystkich teorii literackich.,
4 Today, the Library of America confers value on writers by encasing their work in handsome black-jacketed covers with a stripe of red, white, and blue on the spine.
podsumowując, żyjemy w czasach, w których nierówność w sztuce postrzegana jest jako relatywistyczny krok, kiedy rozróżnienie między kulturą popularną a kulturą wysoką jest określane jako dyktatorskie lub arbitralne. Jednak zawarte w tym oskarżycielskim słowie „nierówność” jest ideą, której nie chcemy porzucić. Oczywiście jakość. Kanon może i zniknął, ale idea kanonu trwa.4 Penguin Books wydaje obecnie serię „Modern classics”, którą Wydawca uznał za klasykę w tworzeniu. Bez wątpienia niektóre z tych powieści zasługują na naszą uwagę – Evan S. Connell ' s Mrs., Brydż nie powinien obrażać nawet nieposkromionych highbrowsów — ale co z tymi książkami, bo były „świetnymi filmami” czy „czystym klasycznym eskapizmem”? Czy Miami Blues Charlesa Willeforda i Fever Pitch Nicka Hornby ' ego, choć przyjemne, oceniają jako nowoczesne klasyki? Oczywiście idea wielkości wciąż przemawia i tak samo wyraźnie zmieniła się nasza definicja-podobnie jak nasza definicja literatury.
85 lat temu, w wirze smaku, Brytyjski pisarz E. E., Kellett wyparł absolutystów z poglądu, że książki czytane są w ten sam sposób przez kolejne pokolenia. Kellett zakończył swoją krótką, ale dalekosiężną ankietę, stwierdzając ,że ” prawie cały krytyczny osąd . . . jest w głównej zbudowany na uprzedzeń.”To oczywiście sprawia, że konsensus w sprawie książek jest tylko nieco bardziej prawdopodobny niż podróże w czasie. Ale jeśli istnieje choćby odległa szansa, że to się wydarzy, pierwszą rzeczą, jaką musimy zrobić, jest uznanie naszych głęboko zakorzenionych preferencji., Adept krytyka Desmond MacCarthy zauważył kiedyś, że
nie można oderwać się od temperamentu bardziej niż można uciec od cienia, ale można zdyskontować nacisk, który wytwarza. Przygnębiam swój temperament, gdy myślę, że nie prowadzi mnie to wprost do miejsca, w którym widoczna jest ogólna panorama pracy autora.
chociaż niełatwo jest osiągnąć temperament, możemy spróbować., Możemy przejść od bycia ekstatycznymi czytelnikami do bycia krytycznymi czytelnikami, wahając się, czy bronić książki, ponieważ ją lubimy, czy potępiać, ponieważ jej nie lubimy. ponieważ jeśli chodzi o książki, nie zawsze mądrze jest podążać za naszą błogością, gdy błogość staje na drodze rozumu, a sam rozum powinien wystarczyć, aby powiedzieć nam, że wojna i Pokój są obiektywnie większe niż Wojna światów, bez względu na to, który z nich wolimy czytać ponownie.,
oto sztuczka, jeśli to właściwe słowo: można uznać kanon za wygodną fikcję, ukształtowaną częściowo przez materialne warunki, w których pismo jest produkowane i konsumowane, jednocześnie uznając zasadność myślenia hierarchicznego i kryteriów estetycznych. Pisarze mogą nie być w stanie „uciec od przypadkowości”, jak mawiali nowi historycy, ale ci wrażliwi na swoje więzienia mogą przekształcić mury, które ich ograniczają — transformację, która wymaga świadomości wielkich poetów i powieściopisarzy, którzy je poprzedzali. Artyści patrzą wstecz, by iść do przodu., Dlatego hierarchiczne rankingi pisarzy są tak naturalne, jak te rojące się listy wielkich bokserów, tenorów, kompozytorów i stolarzy. Kanon może być niesprawiedliwy, a jego zwolennicy samolubni, ale fakt, że nie ma określonego sylabusu lub świętego spisu wielkich ksiąg, nie oznacza, że nie ma wielkich ksiąg. Jest to coś, co wydaje się zgubić w bójce kanonu — tj. rozróżnienie między listą wielkich książek i idei, że niektóre książki są o wiele lepsze niż inne.
jednym słowem Marcus i Sollors się mylą., „Literacki” nie odnosi się do „tego, co się wyraża, co się wymyśla, w jakiejkolwiek formie”, a literatura nie obejmuje każdej książki, która schodzi na psy, niezależnie od tego, czy jest mądra czy dobrze wykonana. Narażając się na metafizykę, można argumentować, że literatura, jak każdy artefakt, ma zarówno formę platoniczną, jak i arystotelesowską konkretyzację. Chociaż przykłady wymyślnego pisania pojawiają się we wszystkich rozmiarach i stopniach biegłości, Literatura z wielką literą L, nawet gdy jej znaczenie płynie i nie skupia się, jest absolutystyczna w tym sensie, że wszyscy poważni pisarze aspirują do niej., Chociaż pisarze mogą być dobrzy lub źli, sama literatura jest zawsze dobra, jeśli nie koniecznie doskonała. Zła literatura jest w istocie sprzecznością. Można mieć literaturę wadliwą, ale nie złą; można mieć coś „takiego jak literatura” lub nawet „literaturę na skromnym, ale nie haniebnym poziomie”, jak Edmund Wilson scharakteryzował historie o Sherlocku Holmesie, ale nie można mieć literatury głupiej lub miernej.
prawda jest taka, że chcemy od poezji i prozy tego, czego Bob Dylan i reklamy, a nawet wiele dobrze napisanych powieści komercyjnych nie może zapewnić., Chcemy, aby ważne pismo (pamiętając, że nie każdy udany wiersz, sztuka lub historia muszą być całkowicie poważne) zgłębiało ludzką kondycję i chcemy, aby nasi pisarze funkcjonowali, jak T. S. Eliot powiedział o poetach metafizycznych, jako ” ciekawi odkrywcy duszy.”Takie poszukiwania mogą być pośredniczone zarówno przez siły osobiste, jak i historyczne, ale praca zawsze ujawni ludzką naturę jako bardziej natarczywą niż instytucje, które starają się ją ukierunkować. Nieusuwalne prawdy, jak mógłby powiedzieć Auden, spoglądają z każdej ludzkiej twarzy i nie są kaprysem zmiany reżimu., Tak więc, podczas gdy mniejsi pisarze przywołują entuzjazm lub obojętność, wielcy pisarze wprowadzają swoją drogę do naszej świadomości prawie wbrew naszej woli.
pisarz jest czymś, o czym decyduje się pisać, a kanon jest miejscem spotkań, w którym silni pisarze, w agonistycznym scenariuszu Harolda Blooma, starają się prześcignąć swoich prekursorów, aby wyrazić własną indywidualność. O to właśnie chodzi w literaturze, prawda?, – zapis pobytu człowieka na ziemi, przedstawiony wierszem lub prozą, który umiejętnie splata wiedzę o przeszłości z zwiększoną świadomością teraźniejszości w coraz nowych konfiguracjach słownych. Reszta to nie milczenie, ale to też nie Literatura.